W okresie Wielkanocnym można je spotkać wszędzie. O kim mowa? Oczywiście o zajączkach. A koszyczek wypełniony materiałowymi zajączkami na pewno będzie ozdobą każdego domu.
Część swoich zabawek mój synek ma u jednych i drugich dziadków. Do tej pory leżały one luzem nie mając swojego miejsca. Zamiast kupować gotowe pojemniki postanowiłam stworzyć je z kartonów 🙂
Zawsze chciałam powiesić w pokoju mojego synka girlandę z trójkątów. Kilka razy przymierzałam się do zakupu, ale girlandy które oglądałam były albo za krótkie, albo za drogie. Teraz, gdy już potrafię cokolwiek szyć, postanowiłam sama zrobić taką zawieszkę.
Ostatnio kuzynka poprosiła mnie o uszycie stroju Czerwonego Kapturka dla swojej 1,5 rocznej córki. Przebranie potrzebne było na zabawę karnawałową w żłobku 🙂 Na wykonanie peleryny miałam tylko trzy dni, a raczej trzy wieczory.
Troszkę się rozszyłam 🙂 więc postanowiłam zmienić synkowi ochraniacz do łóżeczka. Stary ochraniacz dostałam od kuzynki, więc był on już troszkę wysłużony. Dodatkowym minusem tego elementu było to, że rozmieszczenie troczków na ochraniaczu nie było dostosowane do łóżeczka jakie mam.
Gdy uszyłam wkładkę do wózka (o czy możecie poczytać tutaj) stwierdziłam, że do całości brakuje jeszcze ochraniaczy na pasy. Tym bardziej, że oryginalne zakupione wraz z wózkiem są twarde i mało przyjemne.
Pomimo tego, że nasz synek ma swój pokój to i tak główna bawialnia zawsze jest w salonie. Po skończonej zabawie na dywanie zostaje masa zabawek
Gdy tylko zaczęła się zima miałam wrażenie, że oryginalna wkładka wózka nie daje za dużo ciepła mojemu dziecku. Za każdym razem jak wychodziliśmy na spacer dodatkowo wyścielałam wózek kocykiem. W końcu stwierdziłam, że uszyję wkładkę, która nie tylko będzie wyglądać estetycznie, ale także zapewni ciepełko mojemu synkowi.