Pomimo tego, że nasz synek ma swój pokój to i tak główna bawialnia zawsze jest w salonie. Po skończonej zabawie na dywanie zostaje masa zabawek, którą musiałam przenieść do pokoju malca. Odbywało się to na zasadzie kursowania tam i z powrotem przenosząc po kilka zabawek na raz. W którymś momencie zaczęła mnie ta sytuacja mocno irytować, ponieważ takiego sprzątania było w ciągu dnia co najmniej cztery. Stwierdziłam wtedy, że może to jest właśnie ten czas kiedy w końcu usiądę do maszyny, nauczę się szyć i coś poradzę na ten chaos zabawkowy. I w ten sposób narodził się pomysł stworzenia pojemnika na zabawki. Na stronie internetowej Etiblog znalazłam bardzo fajny koszyk z filcu. Na allegro zamówiłam potrzebne materiały i przystąpiłam do działania.

W trakcie działania stwierdziłam, że kosz zaproponowany na stronie ETiblog jest za mały na ilość zabawek jaką bawi się moje dziecko. Dlatego też z kawałka filcu który zamówiłam wycięłam największe możliwe elementy, czyli kwadraty o wielkości 41 cm x 41 cm. Następnie postępowałam już zgodnie z wytycznymi ze strony.

Problem pojawił się w momencie kiedy miałam nanieść aplikację na kosz. Okazało się, że jest ona za mała, i część przednia pojemnika jest niezagospodarowana.  Postanowiłam, że z filcu który mam stworzę napis „TOYS”, który zamieszczę nad pandą. W wordzie napisałam słowo „TOYS” i zaczęłam szukać czcionki która najbardziej będzie mi pasowała do mojego kosza. Wybór padł na Showcard Gothic. Następnym krokiem było ustalenie wielkości literek. Wydrukowane literki wycięłam, przypięłam do niebieskiego filcu, wycięłam je i przyszyłam w górnej części kosza.

Pojemnik na zabawki, kosz na zabawki, organizer na zabawki

Pojemnik na zabawki, kosz na zabawki, organizer na zabawki

Po przyszyciu aplikacji i napisu pozostało już tylko zszyć ze sobą wszystkie ściany kosza.

Finalny efekt wygląda tak 🙂

Pojemnik na zabawki, kosz na zabawki, organizer na zabawki

Pojemnik na zabawki, kosz na zabawki, organizer na zabawki

Chyba nieźle jak na pierwszy raz 😉